Czempion – po transplantacji

Komisarz w st.spocz. Krzysztof Górski z Lubartowa to postać nietuzinkowa, ba - wyjątkowa, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż w 2009 roku przeszedł przeszczep wątroby a mimo to nie poddał się. A nawet jego życie jeszcze mocniej zdominował sport. I to w pewnym sensie wyczynowy, aczkolwiek z pewnymi ograniczeniami.

 Jak twierdzi, dzięki wsparciu ze strony małżonki i silnej motywacji , którą daje mu członkostwo w kadrze parasportowców, należących do Polskiego Stowarzyszenia Sportu po Transplantacji i Osób Dializowanych, może oddawać się swojej życiowej pasji , a nawet osiągać znakomite wyniki w wielu dyscyplinach sportowych i zdobywać medale na zawodach rangi krajowej, europejskiej, a także światowej.W 2013 roku na Mistrzostwach Świata Osób po Transplantacji, które odbyły się w Durbanie w Republice Południowej Afryki zdobył tytuł mistrza świata w kategorii superweteran / dla osób powyżej 60 roku życia/ w rzucie piłeczką palantową , która poszybowała wtedy na odległość 45 metrów. Jak do tej pory jest niepokonany!

W bieżącym roku w maju na Mistrzostwah Polski Osób po Transplantacji i Dializowanych, które to igrzyska odbyły się w Zakopanem, nasz pasjonat wywalczył 6 złotych medali: w pchnięciu kulą, rzucie oszczepem i piłeczką palantową oraz w pływaniu na 100 i 50 m stylem grzbietowym, jak również srebro w rzucie dyskiem.

Ostatnio na VIII Mistrzostwach EuropyOsób po Transplantacji i Dializowanych , które rozegrano w sierpniu br, w Krakowie na terenie obiektów sportowych AWF , parasportowiec z Lubartowa wystartował w 5 konkurencjach i tym razem zdobył 4 medale, w tym dwa srebrne: pchnięcie kulą i biathlon letni/ bieg na 1500 m i strzelanie z karabinku sportowego/ oraz dwa brązowe: rzut oszczepem i piłeczką palantową.

W chwili obecnej multisportowiec bardzo intensywnie trenuje, bo ponownie zakwalifikował się

do polskiej kadry narodowej, która w 2015 roku wyjedzie do Argentyny na kolejne Mistrzostwa Świata Osób po Transplantacji.

Nie jest tajemnicą, iż Krzysztof Górski liczy na kolejne medale i tytuły, czego mu z pewnością życzymy.

Już teraz jego medalowa kolekcja przyprawia o zawrót głowy nawet osoby w pełni zdrowe , które zawodowo uprawiają sport.

Dodajmy wreszcie , iż pozytywnie „ zakręcony" na punkcie sportu lubelski emeryt policyjny , to także długoletni aktywista SE i RP- od dwóch kadencji jest prezesem Koła SE i RP w Lubartowie i I wiceprezesem ZW SE i RP w Lublinie, brał również udział jako delegat w ostatnim VII Krajowym Zjeździe SE i RP.

No i pokażcie nam drugiego takiego pasjonata sportu po ciężkiej operacji, który mimo to wszedł na wyżyny! Nic tylko naśladować!

Waldemar Popławski