List pos. K.Wróblewskiej z Nowoczesnej odczytany na spotkaniu OKIU w Radomiu

Apel do wszystkich

a nade wszystko do Tych którzy kiedyś głosowali na PIS,

ale również do Tych którzy nie poszli do wyborów.

        By ponownie nie popełnić błędu, wtedy gdy będziecie podejmować decyzję na kogo oddać swój głos, wpierw przeczytajcie poniższy list poseł Kornelii Wróblewskiej, spójrzcie na zdjęcie z Sejmu z dnia 27 marca 2017 roku gdzie obok mojej skromnej osoby jest właśnie autorka listu.

 Zapamiętajcie tą twarz , treść wystąpienia i wtedy nie będziecie mieć wątpliwości kogo obdarzyć swoim zaufaniem i komu dajecie mandat do rządzenia w Polsce.

                                                                          Tadeusz Krzysztof Miciuła

 

Szanowni Państwo,

Ustawa represyjna z 16 grudnia 2016 roku w sposób skrajny pokazuje prawdziwe intencje partii rządzącej oraz jej podejście do naszego państwa, do obywateli i do prawa. 
Prawo i Sprawiedliwość, w sposób jawnie sprzeczny z nazwą partii, działa niesprawiedliwie, łamiąc prawo powszechnie obowiązujące w Polsce. PiS cały czas nie rozumie, że wygrane wybory w żaden sposób nie uprawniają do pomijania takich wartości jak: ochrona praw nabytych, prawo do godziwego zabezpieczenia emerytalnego czy sprawiedliwość społeczna. 
Mnie, polityczkę zajmującą się pomocą społeczną, szczególnie boli Państwa sytuacja. 
Oto ponad 50 tysięcy funkcjonariuszy w całej Polsce, bez udowodnienia jakichkolwiek win, ma obniżane o średnio 60 % świadczenia emerytalne i rentowe. Szczególnie boli mnie obniżanie rent rodzinnych dla wdów po byłych funkcjonariuszach. Wszyscy wiedzą, że te kobiety są już zwykle w mocno podeszłym wieku. Często są schorowane i samotne. Niejednokrotnie nie mogą liczyć na niczyją pomoc. A przecież nie ma żadnej ich winy w tym, że wśród funkcjonariuszy państwa w latach słusznie minionych były osoby łamiące prawa człowieka. 
Tak, nie zapominajmy, że takie osoby były wśród funkcjonariuszy PRL-u. Ale po to właśnie w 1990 roku przeprowadzano weryfikację!
Myślę, ze nie będę w błędzie mówiąc, że wśród tych 50 tysięcy dotkniętych ustawą represyjną nie ma nawet 1 % prawdziwych oprawców, gdyż oni, negatywnie zweryfikowani, nie spełniali nigdy wymogu długości wysługi, koniecznej by być zaliczanymi do emerytów mundurowych. 
Jaka odpowiedzialność ciąży na wdowach, na dzieciach, na niepełnosprawnych członkach rodzin, którym całe wspólne życie minęło w poczuciu pewnej powinności w stosunku do państwa, w pokorze, w świadomości, że w tym domu służba jest najważniejsza? Kto mógł przewidzieć, że na starość za to poświęcenie zostaną ukarani? I to przez kogo? Przez państwo, któremu wszyscy służyli! A dlaczego? Bo jeden przepełniony nienawiścią człowiek postanowił zinterpretować historię nie według faktów, tylko według własnego uznania, tak by przy okazji zastraszyć i podporządkować sobie społeczeństwo, rozpoczynając od poniżenia najbardziej zasłużonych.
Taka niesprawiedliwość, jaka Was dotknęła, budzi mój pełny sprzeciw i zawsze będę stała po Waszej stronie.
Dlatego cieszy mnie Wasza inicjatywa ustawodawcza. Mam nadzieję, że trafi ona do Sejmu, a Ja i inni posłowie Nowoczesnej będziemy mieli okazję pokazać, że popieramy Państwa inicjatywę. 
Jeżeli jednak z jakichś powodów nie udałoby się Państwu zebrać wymaganych 100 tysięcy podpisów my deklarujemy, że natychmiast gdy uzyskamy taką informację, złożymy nasz projekt ustawy w Waszej sprawie.
Żałuję, że nie mogę być dziś razem z Wami. Zapewniam jednak, że towarzyszę Wam dobrą myślą i poparciem.
 
Kornelia Wróblewska